menu

14 listopada 2015

Północny Kampinos

Chęć na przejechanie północnych i zachodnich terenów Puszczy Kampinoskiej powstała w czasie majowego przejazdu WOTem. Cały czas brakowało mi wolnego terminu i kogoś, kto by chciał ze mną powłóczyć się na rowerze po lesie.
Dopiero w listopadzie się udało. Paweł podchwycił myśl i tak zapadła decyzja, że tegoroczne Święto Niepodległości spędzimy pedałując po północnym Kampinosie. Start wyznaczyliśmy w Sochaczewie, do którego jest dobry dojazd pociągiem z Warszawy. Ze względu na dość już krótki dzień o tej porze roku postanowiliśmy wyruszyć pociągiem jeszcze przed świtem. Ja musiałem być przed 5:08 na Wschodnim, bo o tak chorej godzinie odjeżdżał nasz środek transportu. Kolega dosiadł się chwilę później na Zachodniej.

(autor: Paweł)