menu

29 kwietnia 2016

Modlin Narew Zalew Zegrzyński

Wiosna nabrała tempa i ja zapragnąłem poczuć odrobinę tej wiosny oraz przestrzeni. Od jakiegoś czasu przymierzałem się do trasy wzdłuż Narwi od Zalewu do Modlina. Czytałem, że są tam siedliska kruków, a bardzo chciałem je zobaczyć w naturze. Zdecydowałem się pojechać z Modlina w stronę zapory ze względu na kierunek wiatru.
Do Modlina dojechałem KM ze Wschodniego. Słoneczny dzień zapowiadał dobry test dla kolana na dłuższej trasie. Modliński dworzec zdecydowanie nie należy do kategorii "przychylny rowerzystom". Po przekroczeniu Wisły i przebiciu się przez Nowy Dwór Mazowiecki wjechałem na wał wzdłuż Narwi. Miał być on moim przewodnikiem tego dnia.

Jadąc samotnie po grobli czułem wolność i nadchodzące lato.